![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
1 kwietnia 2025 r., w Akademii Górniczo-Hutniczej im. S. Staszica w Krakowie, odbyło się siódme w 52. sezonie działalności i przedostatnie w bieżącej kadencji spotkanie Oddziału Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej w Krakowie. Spotkanie nawiązywało do tradycyjnych wieczorów z poezją, a poświęcone było twórczości wieloletniego członka Oddziału SMZK w Krakowie - mgra inż. Włodzimierza Kołtowskiego.
Prezes Oddziału pan dr inż. Stanisław Szafran - otwierając spotkanie powitał zebranych członków SMZK, a szczególnie serdecznie powitał Panią Martę Kołtowską, która po przebytej w lutym 2024 r. ciężkiej operacji neurochirurgicznej wyszła z życiem, ale "z ograniczoną ruchomością prawej strony ciała". Po wielu wysiłkach i zaangażowaniu dobrych ludzi oraz dzięki zaawansowanej opiece medycznej i odpowiednim, kosztownym programie rehabilitacji może z pomocą poruszać się na wózku inwalidzkim. Prezes ze słowami serdeczności i otuchy przekazał Pani Marcie w imieniu wszystkich wiązankę kwiatów oraz życzenia dalszych dobrych postępów w rehabilitacji i powrotu do pełnej sprawności.
Ponieważ wdrożony program rehabilitacji jest kosztownym i długotrwałym programem terapeutycznym, dającym szansę na odzyskanie zdrowia i samodzielności Pani Marty, Pan Prezes zwrócił się do wszystkich o wsparcie wysiłków najbliższych, przez przekazanie swojego 1,5% podatku na dalsze Jej zabiegi rehabilitacyjne:
KRS: 0000 272 272
Cel szczegółowy: Marta Kołtowska
Po powitaniach Pan Prezes przybliżył postać znanego wszystkim z comiesięcznych spotkań Pana mgra inż. Włodzimierza Kołtowskiego, o którym wszyscy nieco wiedzą o Jego twórczości poetyckiej, ale bez szczegółowszej wiedzy o dokonaniach twórczych.
Włodek Kołtowski (tak podpisuje tomiki swoich pozycji wydawniczych) urodził się w 1954 r. w Krościenku Niżnym, gdzie spędził dzieciństwo i wczesną młodość. Jego profil zawodowy ukształtowały studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej (1975-1979). Po studiach rozpoczął pracę w zawodzie konstruktora i projektanta urządzeń mechanicznych. W ciągu 40 lat pracy zawodowej zrealizował lub uczestniczył w tworzeniu szeregu zaawansowanych technicznie projektach opracowywanych m.in. dla: WSK-PZL Krosno, OBR ERG Jasło, Nowy Styl Krosno, Total Walther Warszawa, Delphi Centrum Techniczne Kraków i in. Podczas studiów i pracy zawodowej Jego myśli były skierowane na tworzenie nowych projektów, konstrukcji technicznych i ich wdrażanie w praktyce.
Momentami ujawniania się Jego talentów poetyckich było pojawienie się wnuków, a w przede wszystkim czas spacerów z nimi po "podkrośnieńskim lasku zwanym Dębiną". Zapisał wówczas pierwsze swoje "wierszyki" (określenie własne Autora). Po przejściu na emeryturę i zakończeniu inżynierskiej aktywności zawodowej zaczął rozwijać swoje talenty poetyckie, ale również prozatorskie. W większości pisane wówczas utwory kierował do konkretnych osób z Jego rodziny i środowiska pracy. Później w treści utworów pojawiły się refleksje patriotyczne, nawiązujące do setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale również często ujawniała się tematyka obyczajowa i przyrodnicza. W utworach prozatorskich wyeksponował dwie sfery Jego życia. Pierwsza to "praca zawodowa i zbeletryzowana opowieść z przebiegu", wzbogacona wieloma dygresjami i anegdotami (inspirowana przez wnuka Tymoteusza), a druga to ziemia rodzinna i "opowieści o jej mieszkańcach i ich życiu codziennym". Wśród tworzonych wierszy dominują fraszki i limeryki, ale są także epitafia, lepieje, moskaliki i kolciki (utwory nazwane przez Autora od swojego nazwiska), choć w ostatnich publikacjach pojawiają się również wiersze liryczne. Odnosi się wrażenie, że wiele utworów Włodka Kołtowskiego w swoich motywach nawiązuje do dawnych "Facecji polskich" lub Figlików Mikołaja Reja - są lekkie i nieco frywolne, ale tą formę krótkiego, humorystycznego, rubasznego, czasami nieprzyzwoitego wierszyka stosowali często znani polscy "limeryści" (K.I. Gałczyński, J. Tuwim, S. Barańczak, W. Szymborska, J. Minkiewicz i in.).
Początkowo Autor publikował swoje utwory na portalu społecznościowym http://www.facebook.com/kroscienkonizne, a pierwszy swój zbiorek poezji wydał w 2019 r. Dotychczas ukazały się (nakładem Autora) następujące pozycje wydawnicze: Niejeden marzy - Fraszki i inne wierszyki, 2019; Pracowałem… Krótka historia pracy zawodowej, 2019; Opowieści z Niżnego - Wspomnienia z lat 60. i 70. XX wieku, 2020; Rowerem przez Drzewicz - Limeryki i inne wierszyki, 2020; Lata Ariergarda - wierszem i prozą, 2021; Europa. Wierszem…, 2022. Ponadto Autor wspólnie z Majką Brożyną wydali w 2020 r. piękny album pt. Zwierzaki ptaszki i słowne igraszki, zawierający zdjęcia przyrodnicze (przede wszystkim ptaków) Majki Brożyny oraz rymowane podpisy Włodka Kołtowskiego w postaci dystychów i limeryków.
Pan mgr inż. Włodzimierz Kołtowski rozpoczął prezentację swoich utworów od refleksyjnych wierszy Europa i Hymn naszych czasów:
Europa
twe autostrady rozliczne
wehikuł autonomiczny
bezpiecznie przemierza
do celu
w pluszkiejmach na zanzibarze
znajome spotkasz twarze
choć coraz mniej nas
niewielu
gdzie dziatwa co bez końca
myszkuje w promieniach słońca
gdzie dzieci
jakie dzieci
w krainie mleka i miodu
w grobowej ciszy zachodu
czas nam tak miło
leci
sztuczna inteligencja
policzy urny w spalarni
bo nikt ich
nie odbiera
światu oznajmi potem
patrzcie na Europę
tak się umiera
Kilka recytowanych wierszy Autor poświęcił Marii Konopnickiej oraz swojemu rodzinnemu miastu i miastom "bliźniaczym":
Moje Krosno
do Krosna pojadę
gdzie Wisłok płynie
z dziewczyną zasieję coś
w Dębinie
postawię na nowo
gorzelnię przy dworze
sąsiad zza Dębiny
na pewno pomoże
przemierzymy Chopina
poezją z ziemniaka
aż po Żeromskiego
ale tam już prozą
z Kopalnianej przez Niżne
przeciągniemy wzrokiem
i jak dziad za obola
spłyniemy Wisłokiem
Podkarpackie trójmiasto
kto zrobi by nam sława rosła
Paweł z Krosna
kto wreszcie Jasło i Krosno pokocha
Grzegorz z Sanoka
kto da podstawy naszego Trójmiasta
Bartłomiej z Jasła
Liczne wiersze liryczne poświęcone są tematyce miłosnej, wiosennej, no i także spacerowej:
Chłop
baby są mądre jakoś inaczej
pewno im mokosz tak kazuje
wystarczy tylko że miłuje
i cała reszta nic nie znaczy
nie znaczy nic choć może trochę
może coś więcej może dużo
tak by uchronić go przed burzą
co poniewiera go co trochę
przed burzą grom po burzy cisza
kieratu koło pcha z mozołem
ciesząc spichlerze sutym plonem
by znowu w polu móc pobrykać
pobryka świat naprawi nieco
nadstawi karku zegnie szyję
obejrzy się za krasną kiecą
ale wciąż tylko dla niej żyje
Na spacerze (to jeden z pierwszych wierszy Autora poświęcony wnuczce):
Poszła Diana do Dębiny,
myszkuje jak myszki.
Grzybków trochę ma w koszyczku,
rozczochrane szyszki.
Choineczki mchu zdeptała,
z zajączkami poskakała,
o mamie już myśli.
Dział fraszek w twórczości Włodka Kołtowskiego to bardzo liczny zbiór wielotematycznych utworów, niekiedy refleksyjnych, ale często pogodnych, żartobliwych, krotochwilnych i swawolnych, mających wg Autora "wyzwolić odrobinę zadumy nad naszym ludzkim losem, a nierzadko też dokuczyć":
Dobry mąż
Dziewczyny bajeruje
i czasem bywa w skowronkach,
ale całą śmietankę
i tak spija małżonka.
Sprzątanie pamięci
znaleźć sito co przesiewa ciernie
trudno niezmiernie
karę śmierci zniesiono
a ja zrozumieć nie mogę
dlaczego wszystkich słów nie skreślono
tak łatwo zabić słowem
Wśród form poetyckich tworzonych przez Włodka niezwykle liczną grupę obejmują limeryki, moskaliki, lepieje i kolciki. Te żartobliwe miniaturki liryczne, zazwyczaj groteskowe, często frywolne, nieco absurdalne i zabawne, odnoszą się do osób, zdarzeń i sytuacji pojawiających się często w bieżącym życiu:
Limeryki:
Na nic się zdały krzywe Gaussa
I Schrödingera kwantyzacja
Dopiero gdy fraszki pisałem
To honorowy dostałem
Doktorat humoris causa
Pan Włodzimierz co w karty gra
Krąg panienek przy sobie ma
To przez jego podejście
Że kto w kartach ma szczęście
Ten pieniądze na miłość też ma
Moskalik do Krośniaków
Kto w Warszawie lub Rzeszowie
instaluje swoich synów,
temu brzydkie słowo powiem
pod kościołem Kapucynów.
Lepieje
Lepiej skończyć w Kobierzynie
Niż odmówić raz dziewczynie
Lepiej pisać moskaliki
Niźli potem leczyć bziki
Kolcik
bądź mi poezją bądź
na kolanach mi siądź
i pleć mi dyrdymały
pieść me niebieskie migdały
Autor w czasie prezentacji swojej twórczości poetyckiej wyrecytował 97 swoich utworów, a zakończył fraszką skierowaną do Pana Prezesa Oddziału SMZK, nawiązującą do zbliżającego się końca kadencji i wyborów nowych władz Oddziału:
Pytał Stanisław Najwyższego
Kto prezesurę weźmie za niego
Ty Stasiu rządzić chciej
Jak zawsze szacunek miej
Dla nas i wobec powyższego
Uczestnicy spotkania z uznaniem odnieśli się do twórczości Pana mgra inż. Włodzimierza Kołtowskiego, a w dyskusji zwracali uwagę na niezwykłe bogactwo form i treści tworzonych utworów oraz bystrość skojarzeń osobowych i sytuacyjnych.
Prezes dr inż. Stanisław Szafran podziękował Prelegentowi za zaprezentowaniu uczestnikom spotkania Oddziału SMZK w Krakowie swojej niezwykłej twórczości, życząc dalszych błyskotliwych utworów poetyckich.
Uczestnikom spotkania podziękował za żywą dyskusję oraz złożył wszystkim życzenia miłych, spokojnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych.