Po ponad półtorarocznej przerwie (nie liczę tu wycieczki Koła SMZK w Korczynie do sanktuarium w Starej Wsi), w sobotni ranek, 4 marca 2023 roku, 14. członków i sympatyków Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej wyruszyło w kierunku Krakowa. Naszym celem była wystawa "Tamara Łempicka" w Muzeum Narodowym w Krakowie oraz Muzeum Książąt Czartoryskich, oddział MNK.
Spodziewaliśmy się, że "nasze zwiedzanie" odbędzie się w towarzystwie wielu zwiedzających, że "nie będziemy jedyni" - wszak nasza wizyta w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego przypadła na końcowy okres trwania wystawy czasowej "Tamara Łempicka" (finisaż wystawy odbędzie się 12 marca br.). Pomimo tej świadomości rzeczywistość nas zaskoczyła - po wejściu do gmachu muzeum ujrzeliśmy kolejki do kas biletowych oraz wijący się przez główny hol, schody - aż do drzwi sali wystawowej na pierwszym piętrze wąż osób posiadających już bilety. A drzwi sali wystawowej były jeszcze zamknięte.
Po ponad półtoragodzinnym oczekiwaniu, umilanym kawą, herbatą, ciastkiem w muzealnej kawiarni, weszliśmy do sali wystawowej. Przez ponad godzinę oglądaliśmy ponad trzydzieści obrazów Tamary Łempickiej, wypożyczonych z wielu zagranicznych muzeów i kolekcji prywatnych. Pozwoliło nam to prześledzić twórczość artystki od lat dwudziestych do pięćdziesiątych XX wieku, obejrzeć portrety artystycznej bohemy "szalonych lat dwudziestych i trzydziestych", akty, obrazy "zaangażowane społecznie", a także niezbyt kojarzone z artystką obrazy abstrakcyjne. Zwróciliśmy uwagę na, wykonane przez wybitnych fotografów, portrety Tamary Łempickiej oraz przedstawiające artystkę filmy.
Po zakończeniu zwiedzania "Tamary Łempickiej" mieliśmy, jak na szkolnej wycieczce, około dwie godziny czasu wolnego. Wychodząc z Muzeum Narodowego naszym oczom ukazał się widok długiego, ludzkiego węża, wijącego się od schodów, od muzeum do linii tramwajowej. Prawie wszyscy spożytkowali ten czas na zjedzenie obiadu i spacer w okolicach krakowskiego Głównego Rynku. Po spotkaniu się i policzeniu ruszyliśmy w kierunku Muzeum Książąt Czartoryskich, oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie. Po spotkaniu się z przewodnikiem ruszyliśmy w podróż po stałej ekspozycji muzeum. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Podestu, gdzie zobaczyliśmy dwa olbrzymie płótna namalowane przez Jana Piotra Norblina. Poznaliśmy zawiłe losy kolekcji muzealnej, w kolejnych salach zobaczyliśmy pamiątki związane z historią Polski aż po schyłek I Rzeczypospolitej. Zwiedzanie zakończyliśmy przed "Damą z gronostajem" Leonarda da Vinci oraz przed "Krajobrazem z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta van Rijna. Dla naszego kolegi Stanisława L. prawdziwym zakończeniem zwiedzania był powrót do muzeum biegiem… - kto był, ten wie o co chodzi…
Pozostał nam już tylko powrót do Krosna, gdzie dotarliśmy wieczorem, naszym busem z firmy "Bodek". Do zobaczenia na następnym wyjeździe organizowanym przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krośnieńskiej.
Fot. Roman Klara
Zobacz też galerię fotograficzną wycieczki >> (tylko dla zalogowanych użytkowników witryny)