Stanisław Steliga (1932-2015) - inżynier komunikacji, działacz społeczny
Stanisław Piotr Steliga urodził się 29 czerwca 1932 roku we wsi Krościenko Niżne (ob. dzielnica Krosna). Będąc najmłodszym dzieckiem robotnika przemysłu naftowego Franciszka Steligi (1896-1940) i rolniczki Walerii z Węklarów (1891-1963), wzrastał w serdecznej symbiozie z rodzicami i starszym rodzeństwem, które tworzyli bracia Edward (1920-1993) i Czesław (1924-2002) oraz siostry Jadwiga (1922-1946) i Kazimiera (1930-1953). Gdy miał lat osiem zmarł ojciec, a cały ciężar utrzymania i wychowania gromadki dzieci w trudnych latach okupacji hitlerowskiej spadł na matkę posiadającą gospodarstwo rolne o powierzchni 1 ha. W czasie wojny i nieco po niej uczył się w szkole podstawowej (ob. SP nr 4), którą ukończył w 1946 roku. Niebawem zapisał się do szkoły średniej - Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Krośnie, popularnego dziś "Kopernika" - w której w roku 1951 z wyróżnieniem złożył egzamin maturalny. Następny okres życia wypełniły studia stacjonarne, które od roku 1951 kontynuował w Politechnice Krakowskiej na Wydziale Budownictwa Lądowego. Ukończył je w roku 1955, uzyskując tytuł inżyniera komunikacji - budowy dróg, ulic, mostów i lotnisk.
Po studiach wrócił do Krosna z nakazem pracy w Wojewódzkim Biurze Projektów w Rzeszowie - Pracowni Terenowej w Krośnie. Pracownia, po usamodzielnieniu się w roku 1981, przybrała nazwę Wojewódzkie Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego w Krośnie. Z zakładem tym związany był nieprzerwanie przez 42 lata, pracując kolejno na stanowiskach asystenta projektanta, projektanta, kierownika Pracowni, z-cy dyrektora ds. technicznych i dyrektora naczelnego. W tym czasie wykonał setki projektów technicznych z zakresu budownictwa komunalnego na Podkarpaciu. Równocześnie na Politechnice Krakowskiej ukończył Studium Podyplomowe Organizacji Budownictwa (1975-1976). Na emeryturę przeszedł w 1998 roku.
Mając wyraźne inklinacje społecznikowskie i odczuwając potrzebę działania, a równocześnie chcąc zachować wyniesione z domu wartości duchowe, w roku 1966 zdecydował się wstąpić w szeregi Stronnictwa Demokratycznego, w którym przez ponad 30 lat pełnił w Krośnie odpowiedzialne funkcje. Był członkiem Prezydium Powiatowego Komitetu, przewodniczącym Miejskiego Komitetu, wiceprzewodniczącym Wojewódzkiego Komitetu, delegatem na kilka kongresów Stronnictwa oraz do roku 1998 przewodniczącym Rady Okręgu SD w Krośnie. Z rekomendacji Stronnictwa był radnym Miejskiej Rady Narodowej w Krośnie, w której przez dwie kadencje pełnił obowiązki z-cy przewodniczącego (1974-1982), a także radnym Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krośnie i przewodniczącym WRN (1982-1989).
Pasję społecznika realizował w różnoraki sposób jako członek Prezydium Zarządu Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "Jedność" (1968-1972), wieloletni członek i działacz Ligi Obrony Kraju (w niej był wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego) oraz członek Wojewódzkiej Rady Przyjaciół Harcerstwa Polskiego. Wdzięczność względem szkół, w których niegdyś uczył się, okazał czynną postawą i zaangażowaniem. Z jego inicjatywy patronem SP nr 4 został w roku 1983 Eugeniusz Kolanko (1919-1944) ps. Bard, rodak z Krościenka Niżnego, utalentowany poeta konspiracyjny i organizator Szarych Szeregów. Przed stuleciem tej szkoły (1998) działał społecznie w zespole redakcyjnym przygotowującym wydawnictwo książkowe. Przez 2 lata był również wiceprzewodniczącym komitetu organizacyjnego, który przygotowywał obchody 100-lecia LO im. "Kopernika" (2000).
W roku 1966 został członkiem Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Krośnieńskiej (od 1973 Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krośnieńskiej), w którym najpierw przez 11 lat (1973-1984) był członkiem Komisji Rewizyjnej (1977-1981 jako z-ca przewodniczącego). Następnie przez 27 lat (1984-2011) aktywnie działał w Zarządzie Głównym, pełniąc przez 4 kadencje funkcję I wiceprezesa (1999-2011). Uczestnicząc przez długie lata w życiu kulturalnym regionu, animował i organizował w ramach korporacji szereg imprez, m.in. coroczne spotkania "Na rodzinnej ziemi" członków SMZK z Krakowa, Krosna, Lublina, Warszawy i Wrocławia. Dzięki jego staraniom powstał Oddział organizacji w Lublinie (2000). Propagując w środowisku statutowe cele organizacji, przygotował i kierował kilkoma wycieczkami krajoznawczymi członków. Za całokształt działalności Walne Zebranie SMZK przyznało Mu godność Członka Honorowego (1996).
Wyrazem aktywnego uczestnictwa w życiu kulturalnym miasta i regionu była również współpraca, którą od szeregu lat - jako członek Parafialnej Rady Duszpasterskiej przy parafii pw. Nawiedzenia NMP (oo. Franciszkanie) - przejawiał w zakresie renowacji zabytkowej świątyni, współorganizacji (od 2007) "Jarmarków Franciszkańskich" z bogatym programem artystycznym oraz pracy w komitecie obchodów 350. rocznicy zawierzenia Krosna opiece Matki Bożej Murkowej (2007). Jubileusz ten związany był z pomyślną obroną Krosna przed napastniczymi wojskami Jerzego II Rakoczego, księcia Siedmiogrodu (1657).
W kontekście tego skrótowego ujęcia pożytecznej społecznie i aktywnej działalności nie dziwi uhonorowanie Go różnymi odznaczeniami, m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Brązowym i Złotym Krzyżem Zasługi, odznakami Zasłużony dla województw: rzeszowskiego, krośnieńskiego, nowosądeckiego oraz wieloma wyróżnieniami branżowymi i organizacji społecznych. Także decyzją Zarządu Klubu Oficerów Rezerwy LOK w Nałęczowie został przyjęty w poczet Honorowych Członków Klubu (2002), a z okazji półwiecza działalności SMZK otrzymał odznakę honorową "Zasłużony dla Kultury Polskiej" (2008).
Po długiej, uciążliwej i nierównej walce z ciężką chorobą zmarł w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II w Krośnie (10 VIII 2015), a pochowany został z matką i siostrą Kazimierą w rodzinnym grobie na miejscowym Cmentarzu Komunalnym (13 VIII). Pozostawił żonę Halinę z Niezgodzkich (1939), z którą zawarł związek małżeński (1968) oraz córki Kamilę (1969) i Annę (1973).
Autor niniejszej noty, którego od wielu lat łączyły ze śp. Zmarłym serdeczne więzi koleżeństwa i przyjaźni, pożegnał Go nad otwartą mogiłą w imieniu rodziny, członków Stowarzyszenia i wielu uczestników pogrzebu, którzy pragnęli wyrazić swą wdzięczność człowiekowi prawemu, obowiązkowemu i pracowitemu, uczynnemu i zawsze ludziom życzliwemu. Był bowiem nie tylko aktywnym i pełnym inwencji społecznikiem czy działaczem, ale także człowiekiem dobrym, pogodnym i wesołym, chętnie dzielącym się facecjami, obdarzonym szeregiem talentów, których nie roztrwonił. Był także - co warto zaznaczyć - osobą obdarzoną kulturą pięknego i mądrego słowa.
Opracowano na podstawie zachowanej w SMZK dokumentacji archiwalnej oraz w oparciu o informacje pozyskane od Pani Haliny Steligowej.
Komentarze