W poniedziałek 16 marca 2015 r., w Saloniku Artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej, członkowie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej wysłuchali interesującego wykładu mgr. Andrzeja Kosieka o epizodzie wojennym w biografii krośnianina, Augusta Mazurkiewicza (1889-1968). Prelegent zaznaczył, że wiedzę o jego przeżyciach zaczerpnął z korespondencji, którą przechowała i nadesłała z Warszawy, w maju 2014 r., dr Maria Nagajowa, córka Augusta Mazurkiewicza. Przedstawiając w skrócie wybrane fakty z biografii Mazurkiewicza podkreślił, że był on nauczycielem, historykiem, popularyzatorem Krosna i regionu, inicjatorem założenia Muzeum PTTK (1954) i Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Krośnieńskiej (1958). Kształcił się w Krośnie, Krakowie i Wiedniu, co miało wpływ na kontakty towarzyskie i rodzinne, utrwalone w listach pisanych do niego oraz przez niego z wojennego frontu do najbliższych.
I wojna światowa rozpoczęła się 28 lipca 1914 roku. Wkrótce Mazurkiewicz i jego młodszy brat Stanisław zostali zwerbowali do armii austriackiej. Najwcześniejszym materialnym śladem żołnierskiej służby Augusta jest karta pocztowa z grudnia 1914 r., którą Lutka Butkowska wysłała z Wiednia do Styrii, gdzie wówczas przebywał. A. Kosiek przypuszcza, że Butkowska była znajomą z Krakowa; w tym środowisku Mazurkiewicz zdawał maturę i studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Kolejnym archiwalnym dokumentem przywołanym przez prelegenta był list Jadwigi Lewakowskiej (ur. 1878 w Krośnie), córki b. burmistrza miasta Augusta Lewakowskiego, z 29 grudnia 1914 r. Krośnianka pisała go do sierżanta Mazurkiewicza, który wówczas przebywał w koszarach na terenie miasta Maribor nad Drawą (ob. Słowenia). Jej list zawierał nazwiska i krótkie dane o szeregu mieszkańcach Krosna, którzy schronili się w Wiedniu przed inwazją rosyjską (m.in. o Feliksie Czajkowskim, b. burmistrzu i członkach rodzin Bergmanów, Surynów, Śmiglewskich, Szmydów i innych).
Ciekawym fragmentem prelekcji była treść trzech listów, które jesienią 1915 r. młody sierżant napisał do swej matki Marii Mazurkiewiczowej z frontu włoskiego, z doliny Isonzo, gdzie w l. 1915-1917 rozgrywały się ciężkie walki między wojskami włoskimi a austriackimi. Stoczono tam łącznie 12 bitew, w których śmierć poniosło ok. 700 tys. żołnierzy włoskich. Owe listy nosiły daty: 17 października, 5 i 15 listopada, a ich treść dotyczyła wojennych warunków życia i walk (opis schronu, w którym oczekiwał na rozpoczęcie bitwy, niegroźne uderzenie kuli, opis czterodniowego ataku Włochów, podczas którego zginął Józef Weiss w dniu 19 października). Mazurkiewicz pisał do matki o własnym strachu przed artylerią włoską i trochę lekceważąco o piechocie. Przesyłał także pozdrowienia dla Jadwigi Lewakowskiej i cioci Teresy (siostra matki z Krakowa).
Jadwigę Lewakowską przywołał prelegent jeszcze dwukrotnie jako autorkę kartki, którą wysłała z Zakopanego do Krakowa (15 VIII 1916) oraz patriotycznego listu (2 X 1916). Z naciskiem napominała w nim Mazurkiewicza, wówczas rannego i przebywającego w krakowskim szpitalu, by myślał o swoich obowiązkach wobec Polski bardziej niż o służbie dla Austrii.
W trakcie swojego wystąpienia prelegent zaprezentował szereg zdjęć rodzinnych Mazurkiewiczów, m.in. Augusta z braćmi Stanisławem i Andrzejem w wieku szkolnym (fot. z zakładu "Wisła" w Krośnie) oraz zdjęcie rodziców i sióstr matki z małżonkami (fot. z zakładu T. Jabłońskiego w Krakowie).
Materiały ilustracyjne do wykładu udostępnili dr Maria Nagajowa oraz mgr Marian Terlecki, honorowy prezes SMZK.
Fotografie: Tadeusz Łopatkiewicz
Czytaj też relację >> na witrynie Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej