Adam Krzanowski
Dr Antoni Strahl (1924-2001) - harcerz i żołnierz AK
Antoni Strahl urodził się 25 maja 1924 roku w Krośnie. Zmarł 13 grudnia 2001 roku we Wrocławiu i pochowany został na Cmentarzu Grabiszyńskim.
Do wybuchu II wojny uczęszczał do Państwowego Gimnazjum im. M. Kopernika w Krośnie. Po 1944 roku kontynuował naukę w miejscowym Gimnazjum i Liceum, gdzie złożył egzamin maturalny w 1947 roku. Rok później rozpoczął studia na Uniwersytecie i Politechnice we Wrocławiu, uzyskując w roiku 1951 tytuł magistra. W roku 1971 obronił pracę doktorską w Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
W 1946 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w Krośnie i odwieziony do więzienia na zamku w Rzeszowie. Wyrokiem Rejonowego Sądu Wojskowego w Rzeszowie skazano go na trzy lata więzienia za działalność antypaństwową. W 1947 roku, w wyniku amnestii, został zwolniony z więzienia. Po ukończeniu studiów (1951) pracował jako nauczyciel, a następnie otrzymał skierowanie do Wojewódzkiej Rady Narodowej we Wrocławiu, do Wydziału Produkcji Roślinnej, gdzie pełnił funkcje referenta do spraw nawożenia. Wkrótce rozpoczął pracę nauczyciela w Technikum Mechanizacji Rolnictwa we Wrocławiu, ucząc chemii, fizyki i technologii metali. W czerwcu 1952 roku został aresztowany przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa we Wrocławiu i przewieziony do X Pawilonu więzienia mokotowskiego w Warszawie. Po rocznym śledztwie, za działalność antypaństwową w organizacji "Kraj", został skazany przez Rejonowy Sąd Wojskowy na 15 lat więzienia z art. 87 Kodeksu Karnego Wojska Polskiego, przepadek mienia i utratę praw obywatelskich. Antoni Strahl był więźniem w X Pawilonie MBP w Warszawie, we Wronkach, Kłodzku i kazamatach bezpieki wrocławskiej. W 1956 r., w związku ze zmianami politycznymi w kraju, zwolniono go z więzienia.
We wrześniu 1956 podjął pracę w Instytucie Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa Akademii Rolniczej we Wrocławiu, gdzie pracował do 13 grudnia 1981 r., przechodząc na emeryturę.
W okresie nauki w Państwowym Gimnazjum w Krośnie działał w I Drużynie Harcerskiej im. T. Kościuszki. Wspólnie z podharcmistrzem Stanisławem Chrzanowskim - hufcowym Krosna, był w 1937 roku uczestnikiem obozu harcerskiego w Jaremczu nad Prutem. W sierpniu 1939, w ramach harcerskich obowiązków, Antek Strahl - gimnazjalista krośnieński, powołany został do służby w magistracie krośnieńskim, jako członek grupy obsługującej radiostację krótkofalową. Radiostacja ta otrzymywała z wojskowych źródeł ważne informacje dotyczące przygotowań do obrony cywilnej na wypadek wojny. Po latach, Antek wspominał: "Przekazywaliśmy je odpowiednim władzom cywilnym. Obsługa radiostacji była dla nas frajdą, ale i powodem do satysfakcji, był to bowiem, jak na owe czasy nowoczesny sprzęt". Te minione czasy II wojny światowej, tak wspominała Irena Chodorowska-Dzikiewicz ps. "Sparta" - "Zachodzi pilna potrzeba wzmocnienia dyżurów obserwacyjnych na najwyższym w mieście punkcie, którym jest przecież wieża starej dzwonnicy Kościoła Farnego. Jest to punkt niebezpieczny, więc wypchnięto tam najmłodszych (...) siedzę więc prawie na czubku dzwonnicy kościelnej i mając dobry wzrok pełnię harcerskie dyżury zmiennie co parę godzin, dwójkami z Dziutką Warską, Tośkiem Strahlem, Heńkiem Wyborskim i Marylą Szafrańską (...). Minął tydzień wojny, a już dla nas w Krośnie nie było naszej Polski".
W dniach kampanii wrześniowej 1939 roku harcerz Antek Strahl pełnił służbę w krośnieńskim magistracie przy obsłudze radiostacji, powtarzając sobie wierszyk:
"Słoneczko wyżej, Sikorski bliżej"
Był uczniem Gimnazjum, miał 15 lat w chwili wybuchu II wojny światowej. W okresie okupacji niemieckiej, podjął pracę w charakterze gońca na lotnisku wojskowym, w niemieckiej firmie Bauleitung der Luftwaffe w Krośnie. Tam, dopuszczony do odbioru i segregacji poczty, wykrada plany rozbudowywanego lotniska wojskowego w Krośnie i okolicznych lotnisk polowych, które skopiował i przekazał do władz AK. Z grupą kolegów próbował uciec przez zieloną granicę do wojska polskiego we Francji, niestety ucieczka kończy się niepowodzeniem i wraca do pracy na lotnisku. Antoni trafia na konspiracyjną siatkę Tajnej Organizacji Wojskowej, dowodzoną przez kpt. rez. Bronisława Juliana Müllera ps. "Mierzanowski", nauczyciela gimnastyki w krośnieńskim gimnazjum. Składa przysięgę i przyjmuje pseudonim "Nuta", "Jasiek". W podkarpackim Ośrodku Kedywu AK, Antek ps. "Rzewny", objął funkcję adiutanta dowódcy. W dniu 26 czerwca 1943 A. Strahl zostaje aresztowany i doświadcza gestapowskich metod śledztwa, najpierw w Krośnie, potem w więzieniu w Jaśle. Z 5 na 6 sierpnia 1943 zostaje uwolniony wraz z innymi z więzienia, po akcji AK pod dowództwem Zenona Soboty ps. "Korczak".
Po latach A. Strahl napisał: "Nasze kontakty koleżeńskie (często konspiracyjne), które odbywały się w domu nazywanym przez nas McAllanem, przybierały dla "zmylenia przeciwnika" formę spotkań towarzyskich - często łączyliśmy je ze wspólnym śpiewem, muzyką, a nawet tańcem. Korzystaliśmy przy tym z adapteru konstrukcji Kazia Hozera ps. "Spec" (późniejszego nauczyciela fizyki w LO w Krośnie), który, gdy była odpowiednia pora, przemieniał go w radio. Wówczas słuchaliśmy BBC".
W roku 1944 A. Strahl został wcielony do zespołu ochrony sztabu Kedywu Podokręgu. W dniu 11 lipca został ponownie aresztowany w Rzeszowie. Podczas ucieczki, został ciężko ranny. Następnie osadzony w celi śmierci w więzieniu na Zamku w Rzeszowie. Po kilkunastu dniach Strahl został umieszczony w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen, pod nazwiskiem Tomasz Sochański. Po II wojnie światowej, dwukrotnie aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w 1946 i 1952 r., A. Strahl pozostawił nam we wspomnieniach opis więziennego bytu we Wronkach, jako pouczającą lekturę o sposobach na przeżycie w ekstremalnych warunkach. Stanisław Dąbrowa-Kostka napisał o A. Strahlu: "Ten subtelny, delikatny, wręcz miękki artysta muzyk (Strahl grał na skrzypcach) jest równocześnie wybitnie odważnym, zdyscyplinowanym, twardym, odpornym na ból i najcięższe niewygody, doskonałym żołnierzem".
Kazimierz Oleś z Wrocławia - krośnianin, harcerz i żołnierz AK, po śmierci Antoniego Strahla, żegnając Go w imieniu harcerzy, kolegów z konspiracji i Oddziału Wrocławskiego Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej stwierdził: "W roku 1940 podjął pracę w charakterze posłańca w niemieckiej firmie rozbudowującej lotnisko w Krośnie. W 1941 r. Dowódca Grupy Dywersyjnej ZWZ Obwodu Krosno kpt. Julian Müller ps. "Mierzanowski" zorganizował na terenie Krosna i lotniska siatkę wywiadowczą, w której znalazł się Antoni Strahl ps. "Rzewny" i wówczas został adiutantem Szefa Kedywu "Olgierd" - Krosno. W czerwcu 1943 gestapo krośnieńskie aresztowało kilkadziesiąt osób. Byli wśród nich m.in.: profesorowie tajnego nauczania Antoni Lęcznar i Bronisław Julian Müller, rotmistrz Jan Ptak ps. "Janek" - głęboko zakonspirowany kierownik Ekspozytury Oddziału II Komendy Głównej AK oraz Antoni Strahl. Wszystkich przewieziono do więzienia w Jaśle. Komenda Główna AK naciskała na kierownictwo Okręgu Kraków, aby nakazała przeprowadzenie akcji odbicia z więzienia w Jaśle rtm. Jana Ptaka. Kierownictwo Okręgu Kraków poleciło Szefowi Kedywu Rejonu Krosno porucznikowi Zenonowi Sobocie ps. "Korczak" odbicie więźniów w Jaśle. W nocy 5/6 sierpnia 1943 r. Zenon Sobota, wraz z kilkoma członkami Kedywu, zdobył więzienie, uwolnił wszystkich więźniów. Dobrze zorganizowana ucieczka powiodła się. Żyje w Krakowie jeszcze tylko jeden biorący udział w zdobywaniu więzienia - mjr Stanisław Dąbrowa ps. "Kostka", a ostatni z uwolnionych wówczas więźniów politycznych - Antoni Strahl, zmarł 13 grudnia bieżącego roku (2001). Antoni Strahl po ucieczce z więzienia został drugim adiutantem Szefa Kedywu Podokręgu Rzeszów. W czerwcu 1944 r. Antoni Strahl został ponownie aresztowany przez Gestapo, osadzony w Rzeszowie w więzieniu, a następnie wywieziony do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen - miał numer ewidencyjny 87650 i przebywał tam do końca wojny. W latach 1943-44 posługiwał się dokumentami na nazwisko Jan Wilecki, a w latach 1944-45 używał nazwiska Tomasz Sochański. (...) Kolega Antoni Strahl do chwili śmierci był członkiem Zarządu Wrocławskiego Oddziału Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej, od chwili jego założenia w 1992 r., w którego imieniu mam zaszczyt powiedzieć tych kilka zdań i pożegnać wspaniałego kolegę, prawdziwego bohatera i wielkiego Polaka, którego sentencją życiowa było "salus rei publicae suprema lex esto" (dobro rzeczypospolitej najwyższym celem jest - przyp. A. K). Obszernie opisane losy Antoniego Strahla i Ziemi Krośnieńskiej poznamy w książce jego autorstwa, nad którą pracował kilka lat, a która opuści wydawnictwo w najbliższych dniach. Los zrządził, że nie doczekał się jej ukazania i nie będzie jego dedykacji dla licznych przyjaciół, dla których był bardzo cenioną osobą. Tośku! Żegnamy Cię i zapewniamy, że na zawsze zostaniesz w naszej pamięci. Wrocław, 18 grudnia 2001 roku".
Daniela Janina Okólska-Krupska ps. "Kora", "Roma" - komendantka Hufca Szarych Szeregów w Krośnie, łączniczka Kedywu na Podkarpaciu, żołnierz AK, po śmierci Antoniego Strahla tak powiedziała: "Antoni Strahl, nasz Tosiek, druh serdeczny, harcerz i żołnierz nie zobaczy swojej przejmującej książki (A. Strahl, Dziennik wspomnień, Wrocław 2001 - przyp. A. K.). Zmarł 13 grudnia 2001 roku. Nie odpowie na wiele pytań, które chciałoby się Mu zadać - o przeżycia w tych czy innych chwilach. Czy wspominał urodę podkarpackiej ziemi rodzinnej, wracając myślą do chwil zagrożenia i koncentracji? Czytelniku młody i najmłodszy! Pomyśl, jak wielka musiała być miłość do matki-ziemi, skoro nie zachwiało nią tak wiele cierpienia".
Danuta Wołoszyn ps. "Wika" - harcerka i łączniczka Kedywu AK na Podkarpaciu, po latach tak wspominała harcerki i harcerzy z konspiracji: "Ja, dla której niezasłużonym przywilejem (a może karą?) jest przeżycie Was wszystkich, z miłością i podziwem wspominam Was wszystkie harcerki i harcerze - ofiarni patrioci, dla których "Bóg, Honor i Ojczyzna" była przewodnią ideą życia, nie papierowym hasłem, bo znajdującą potwierdzenie nie w słowach, ale czynie. Wy przedstawiciele pokolenia Kolumbów, "Rocznik 20" pozostajecie w mym wspomnieniu wiecznie młodzi i piękni, uśmiechnięci. Bez Waszej prawdziwej nici przewodniej bylibyśmy ludźmi najczęściej przeciętnymi, pozbawionymi iskry idealizmu, pospolitymi zjadaczami chleba. Chociaż już kończymy swe ziemskie życie, przemijające bezpowrotnie pokolenie Kolumbów, "coś" po Was pozostało - w myśl rzymskiej maksymy Non omnis moriar" (nie wszystek umarłem), nie tylko z lat wojny i okupacji, ale również powojennej pracy zawodowej oraz społecznej dla dobra Polski, jej odbudowy ze zniszczeń wojennych oraz wszechstronnego rozwoju".
I druga smutna konstatacja, lecz prawdziwa egzemplifikacja zawarta we wspomnieniach harcerki D. Wołoszyn: "Niestety, po zakończeniu II wojny światowej, jej bohaterowie nie chodzili w chwale, ciesząc się uznaniem społecznym. Ale byli aresztowani i męczeni przez UB lub zsyłani do łagrów sowieckich na daleki Wschód. Taki był los St. Dąbrowy-Kostki (harcerza z Przemyśla ), który sporo lat z trudem przeżył w ciężkim więzieniu we Wronkach. Ta moja refleksja dotyczy również losów (harcerza z Krosna) Antoniego Strahla ps. "Rzewny", który w czasach okupacji był dwukrotnie aresztowany przez Niemców, przeszedł piekło obozów koncentracyjnych, w powojennej Polsce również dwa razy był pozbawiony wolności przez UB".
Dr Antoni Strahl w 1980 r. został laureatem zespołowej Nagrody Państwowej II stopnia w dziedzinie techniki, za udział w opracowaniu i wdrożeniu systemu nawożenia w Polsce.
Od roku 1992 był członkiem Zarządu Oddziału Zamiejscowego Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krośnieńskiej we Wrocławiu. Jest autorem książki Dziennik wspomnień, w której bardzo interesująco i rzeczowo opisał losy swoje i ziemi krośnieńskiej. Odznaczony Krzyżem AK.
I. Chodorowska-Dzikiewicz i L. Dzikiewicz, Dramat ppłk Stefana W. Rutkowskiego- "Haszysza". Jego łączniczki, Warszawa-Krosno 1997
Ł. Grzywacz-Świtalski, Z walk na Podkarpaciu, Warszawa 1971
St. M. Jankowski, St. Dąbrowa-Kostka, Rozkaz: zdobyć więzienie, Kraków 1988
A. Krzanowski, Krośnieńskie harcerstwo w latach 1912-2012, Krosno 2012
F. Mojak, Ruch niepodległościowy na Podkarpaciu w latach 1939-1956, Jedlicze 2003
D. J. Okólska-Krupska, Harcerki i harcerze w Szarych Szeregach i ZWZ-AK w Krośnie, Kraków 1996
A. Strahl, Dziennik wspomnień, Wrocław 2001
A. Sznajderski, Dwie miłości, Wrocław 2011