W czwartek 13 lutego odbył się, zorganizowany przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krośnieńskiej, wykład dra Piotra Łopatkiewicza na temat "Najnowsze ustalenia chronologiczne i fundatorskie w zakresie drewnianej architektury kościelnej XV wieku w Polsce południowo-wschodniej". Czytelnia główna Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej zgromadziła pokaźne grono słuchaczy zainteresowanych tą problematyką zabytkoznawczą. W toku wykładu Autor - na podstawie swych wieloletnich badań terenowych i studiów gabinetowych - przedstawił kilkanaście istotnych konkluzji oraz wniosków naukowych w tym zakresie.
Fenomen małopolskiego kościoła drewnianego konstrukcji zrębowej, realizowanego od lat 40-tych XV w. - na ogół w systemie wieźbowo-zaskrzynieniowo-zaczepowym, rzadziej bez zaskrzynień, ale z bocznymi aneksami transeptowymi (m.in.: kościoły w Humniskach i Frysztaku) - w wymiarze technologicznym wiązać należy z ciesielstwem miejskim, które za panowania Kazimierza Jagiellończyka osiągnęło swój najwyższy poziom.
Nieprzypadkowe skupiska zachowanych, bądź znanych ze źródeł budowli tego typu, zlokalizowane w sąsiedztwie kilku najważniejszych ośrodków miejskich Małopolski i zachodnich krańców województwa ruskiego, wskazują na kluczową rolę w tym względzie warsztatów budowlanych działających w takich miastach jak: Kraków, Nowy Targ, Bochnia, Tarnów, Biecz, zaś na wschodnich kresach Małopolski - przede wszystkim w Krośnie.
W wymiarze tym późnośredniowieczny kościół drewniany w Małopolsce jawi się obecnie jako cywilizacyjny i technologiczny wytwór, pozostający w orbicie ekspansji dobrze rozwiniętych ośrodków miejskich. Kościoły drewniane konstrukcji zrębowej, których lite ściany wiązane były w węgłach na zamki ciesielskie bez ostatków i czopy kryte, więźba dachowa zaś konstruowana była każdorazowa z więzarów storczykowych, stabilizowanych ramą usztywnienia wzdłużnego i zaczepami pod gzymsem okapowym, uznać należy na gruncie historii architektury drewnianej za zjawisko całkowicie elitarne. Budowle tego typu wznoszone były zwłaszcza w miastach oraz wsiach lokowanych na prawie niemieckim i zasiedlonych osadnikami niemieckimi.
Nowatorskie rozwiązania konstrukcyjne, które pozwoliły tym budowlom przetrwać bez trudu ponad pół tysiąca lat, należy dziś uznać za cywilizacyjny i technologiczny import z niemieckojęzycznych obszarów zachodniej Europy i na gruncie administracyjno-prawnym przyrównać do znaczenia, jakie w tej części kontynentu miało dla osadnictwa prawo magdeburskie. Badania dendrochronologiczne prowadzone w ostatnich latach, choć wciąż jeszcze niepełne, pozwalają gruntownie przeformować budowaną przez lata chronologię najstarszych małopolskich świątyń drewnianych. W ich świetle dwa kościoły, uznawane jeszcze do niedawna za najstarsze (Haczów - schyłek XIV wieku? oraz Humniska - 1409), okazały się budowlami znacznie młodszymi (Haczów 1459; Humniska 1462). Kościół w Domaradzu, datowany dotychczas na schyłek wieku XV, w świetle analiz dendrochronologicznych okazał budowlą wzniesioną co najmniej pół wieku wcześniej, bowiem już w latach 1443-1444. Jest to w chwili obecnej najstarsza małopolska świątynia drewniana!
Nowe ustalenia chronologiczne rzucają istotne światło na zagadnienie fundatorskie. Pośród kluczowych fundatorów świątyń drewnianych we wsiach biskupich, położonych w najbliższych okolicach Krosna, wskazać można biskupa Piotra Chrząstowskiego h. Kościesza (1436-1452), z którego inicjatywy - jak się zdaje - powstać musiały najwcześniejsze kościoły więźbowo-zaskrzynieniowe: w Brzozowie (spalony 1657), Równem (zburzony ok. 1905) i Domaradzu (zachowany, jednak gruntowanie przebudowany w końcu XIX wieku). Działania Chrząstowskiego skutecznie kontynuował jego bezpośredni następca - bp Mikołaj Błażejowski h. Odrowąż (1452-1474), którego uznać można za fundatora kościołów: w Bliznem (lata 60-te XV w.), Golcowej i Lubatowej (oba ok. roku 1470).
Inicjatywy fundatorskie w zakresie drewnianej architektury kościelnej podejmowane były także przez najzamożniejszych przedstawicieli rycerstwa. W grupie tej na pierwszym miejscu wskazać należy rodzinę Kamienieckich h. Pilawa (przede wszystkim Henryka Kamienieckiego oraz jego synów: Mikołaja, Marcina, Jana i Klemensa), fundatorów kościołów w Odrzykoniu, Komborni i Jasienicy.
Kościół we Frysztaku (zburzony w 1924) wiązać można z działalnością fundatorską Mikołaja Frysztackiego h. Radwan, kościół w Klimkówce (zburzony w poł. wieku XIX) najpewniej z fundacją Andrzeja Sienińskiego h. Dębno, zaś kościół w Humniskach z patronatem Jerzego Humnickiego.
Kościoły w dwóch wsiach królewskich w okolicach Krosna: w Haczowie (ok. 1459) oraz Iwoniczu (ok. 1464), między innymi ze względu na skalę założeń i poziom detalu architektonicznego, łączyć można w fundacjami samego króla Kazimierza Jagiellończyka, które w Haczowie per procura realizował w imieniu monarchy rajca krośnieński Mikołaj Klukwicz - właściciel wójtostwa haczowskiego, zaś w Iwoniczu Marcin vel Marcisz Iwaniecki - ówczesny posiadacz tej wsi.
Królewską fundacją (prowadzoną być może nawet z inicjatywy samego Kazimierza Wielkiego) był najpewniej kościół w Krościenku Wyżnym, nieopodal Krosna, wzniesiony najprawdopodobniej jeszcze w 3. ćwierci XIV wieku, gruntownie rozbudowany i przebudowany w wieku XVII (zburzony w roku 1911). Świątynia ta, wniesiona z półokrąglaków, a nie z popularnej od pocz. XV wieku jodłowej kantówki, reprezentowała inny, wcześniejszy etap rozwoju drewnianej architektury kościelnej w Małopolsce. Została zbudowana w okresie, w którym system wieźbowo-zaskrzynieniowy-zaczepowy nie był jeszcze znany i stosowany. Do roku 1911 kościół w Krościenku stanowił - jak się zdaje - ostatni już, całkowicie archetypiczny przykład rozwiązań technologicznych i konstrukcyjnych stosowanych z powodzeniem w małopolskiej drewnianej architekturze kościelnej okresu ostatnich Piastów.
Wykład dra Piotra Łopatkiewicza był bardzo starannie i bogato ilustrowany komputerową prezentacją wyświetlaną na ekranie. Po wykładzie Autor odpowiadał na pytania słuchaczy.
Fotografował: Krzysztof Urbanek
Czytaj relację z wykładu na witrynie Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej >>